Panie proszą Panów…Czy warto zatrudnić wodzireja na wesele?

Wodzirej na wesele to człowiek instytucja. Kiedyś bez wodzireja nie wyobrażano sobie dobrej zabawy. Był stałym elementem dancingów, potańcówek i imprez okolicznościowych. Nieco zapominany, znów wraca do łask weselnej listy życzeń.

Wesele kiepsko zakrapiane? „Prawy do lewego” możesz usłyszeć głównie w piosence? Na takim weselu obecność wodzireja to podstawa. Nie chcemy przecież aby nasi goście podpierali krzesła. Bywają wesela, gdzie podawane jest tylko wino, od którego nadmaru może rozboleć głowa, bywają też wesela zupełnie bezalkoholowe. Goście przeważnie potrzebują trochę procentów na odwagę, aby wyjść na parkiet. Niektórzy twierdzą nawet, że impreza rozkręca się dopiero wtedy kiedy goście są już w bardzo szampańskim nastroju. Nic bardziej mylnego. Obecność wodzireja rozkręci każde wesele, nawet kiedy goście należą do gatunku tych spiętych i trzymających fason.

Wodzirej na początku stara się poruszyć gości, dlatego proponuje wspólne tańce, tzw. kółeczka. Potem stara się nieco wymieszać ze sobą gości, którzy dobrze się nie znają. Po „switchowaniu” na parkiecie, goście wracają do swoich osób towarzyszących. Słynne „Panie proszą Panów” pojawia się, kiedy atmosfera jest już luźniejsza i wszyscy dobrze się bawią.

Wodzirej na wesele to dobry wybór dla tych, którzy mają na weselu zespół, często współpracują oni ze sobą na stałe. Czasem wodzirej łączy w sobie funkcję DJ-a. To dobra opcja dla tych którzy wolą posłuchać i pobawić się przy oryginalnej linii melodycznej.
W każdym przypadku wodzirej rozkręci twoje wesele i sprawi, że będzie to prawdziwa gorączka sobotniej nocy.